LAURA MARANO
Pojawiła się znikąd. Nieoczekiwanie
została gwiazdą popularnego serialu wyświetlanego na Disney Channel.
Dlatego trudno uwierzyć, że Laura Marano gra w filmach już blisko od
dziesięciu lat. Mało która nastoletnia aktorka ma takie doświadczenie!
Początkowo
nic nie wskazywało, by Laura miała zostać gwiazdą. Na świat przyszła w
listopadzie 1995 roku w zwyczajnej amerykańskiej rodzinie. We wczesnym
dzieciństwie miała problemy z wymawianiem niektórych wyrazów, a jeszcze
większe z koncentracją. Uwielbiała biegać i skakać, bez przerwy
dokazywała, a spędzenie pięciu minut przy stole (na przykład podczas
obiadu) było dla niej męczarnią. Być może dlatego rodzice postanowili
znaleźć jej jakieś zajęcie. Coś, co by ją zajęło i zmusiło do wysiłku. I
tak Laura w wieku pięciu lat trafiła na swój pierwszy casting.
Wkrótce później występowała już na deskach Stage Door Theater,
niewielkiego klubu zamieniającego się czasem w teatr. W dzień wystawiano
tam sztuki dla dzieci i młodzieży, wieczorami zaś miejsce młodych
aktorów zajmowali najlepsi DJ-e na świecie, m.in. Paul van Dyk, Tiesto
czy Armin van Buuren. Laura nie przejmowała się takim towarzystwem. Była
wówczas na tyle mała, że tego typu muzyka zupełnie jej nie
interesowała.
Chciała jednak grać i lubiła to. Na scenie zachowywała się w sposób
naturalny i mówiła o wiele wyraźniej niż na co dzień. Pewnie dlatego
dostała niewielką rólkę w serialu sensacyjnym "Bez śladu". Pojawiła się w
nim osiem razy, ale to wystarczyło, by na stałe zadomowiła się w
Hollywood. "Nowe propozycje pojawiały się co kilka miesięcy. Na ogół
spędzałam na planie jeden, góra dwa dni, ale i tak miałam olbrzymią
frajdę", wspomina.
Jeśli chcesz zobaczyć małą Laurę, musisz obejrzeć seriale takie jak
"Joan z Arkadii" czy "Misja: Epidemia". Kilka lat temu aktorka grała już
w poważniejszych produkcjach, m.in. "Dexterze" i "Heroesach". Dość
często pojawiała się też w amerykańskiej edycji teleturnieju "Czy jesteś
mądrzejszy od piątoklasisty". "To była naprawdę fajna zabawa. Chociaż
czasami głupio się czułam, kiedy się okazywało, że jestem mądrzejsza od
kogoś dorosłego", dodaje aktorka.
Sławę przyniosła jej dopiero komediowa seria "Austin i Ally". Kiedy
aktorka dowiedziała się, że zagra główną rolę, z radości niemalże
skakała do góry. Zupełnie nie przejęła się tym, że oznacza to dla niej
wielogodzinną pracę i zaległości w szkole. "I brak czasu na randki!",
śmieje się Laura. Rzeczywiście, póki co gwiazda nie ma stałego chłopaka.
Wolny czas - o ile w ogóle go ma - spędza z przyjaciółmi. Lubi chodzić
do kina i na imprezy. Chętnie też wyjeżdża za miasto. Po prostu kocha
przyrodę!
ROSS LYNCH
Wciąż
nie wiadomo, co przyniesie mu większą popularność - rola w serialu
"Austin i Ally" czy też występy z zespołem R5. Ross Lynch z niczego nie
chciałby zrezygnować. Jest zadowolony z tego, co robi, nawet jeśli nie
ma czasu na naukę…
Grudzień
1995 roku zbliżał się ku końcowi. W Littleton w amerykańskim stanie
Colorado spadł już pierwszy śnieg i zrobiło się zimno. Mieszkańcy
miasta, w większości potomkowie poszukiwaczy złota, zupełnie się tym nie
przejmowali. Prowadzili spokojne, zwyczajne życie i nawet nie myśleli o
Hollywood. Jedyną osobą z Littleton, której udało się odnieść sukces,
był Matt Stone, autor przebojowego serialu animowanego "Miasteczko South
Park".
Jednak grudzień 1995 roku przyniósł pewną zmianę. Na dwa dni przed
sylwestrem w rodzinie Lynchów urodził się kolejny chłopak - Ross. Dość
szybko wyrósł na inteligentnego i bardzo przystojnego blondyna. Jako
dzieciak uwielbiał grać w futbol amerykański i sporo czasu spędzał na
podwórku. Opiekowała się nim starsza siostra Rydel oraz bracia Riker i
Rocky. Młodszy brat Ryland sam często potrzebował pomocy, bo jako
najmłodszy w rodzinie z niczym sobie nie radził.
Rodzeństwo nie tylko grało w gry komputerowe i kosza, ale również
grało i śpiewało. Ross jeszcze przed rozpoczęciem szkoły podstawowej
nauczył się grać na perkusji, miał też niewielką gitarę. Umiał samemu ją
nastroić, a także wymienić pęknięte struny. Dziś świetnie na niej gra,
podobnie jak na basie i pianinie. Planuje jeszcze opanować skrzypce,
gdyż ich dźwięk strasznie mu się podoba. "Nie wyobrażam sobie świata bez
muzyki. To dlatego zespół jest dla mnie tak ważny", mówi.
Zaczął jednak od tańczenia. Po przeprowadzce do Kalifornii występował
w grupie tanecznej Rage Boyz Crew, gdzie nauczył się radzić sobie z
tremą i poznał świat show-businessu. Zaczął chodzić wraz z kumplami na
castingi i przesłuchania. W ten sposób wystąpił w jednym z odcinków
amerykańskiego "You Can Dance" i w teledysku przygotowanym na potrzeby
składanki "Kidz Bop". W tym samym czasie jego bracia wpadli na pomysł,
by założyć zespół. I tak w 2009 roku narodziła się pop-rockowa kapela
R5, w której - prócz Rossa - występują Riker, Rydel i Rocky, a
także ich znajomy Ellington Ratliff.
Dwa lata temu R5 opublikowało swoją płytę-demówkę z kilkoma
piosenkami. Wkrótce później Ross trafił na casting zorganizowany przez
wytwórnię Disneya i… nieoczekiwanie otrzymał główną rolę w serialu
"Austin i Ally". "Doświadczenie sceniczne bardzo mi pomogło. Wiedziałem,
co mam robić, by dobrze wypaść", wyjaśnia. Nagła sława pomogła jego
zespołowi (który jeszcze niedawno miał niewielu fanów, a dziś przyciąga
pod scenę tysiące ludzi). Ross musiał jednak pożegnać się ze szkołą -
uczy się teraz prywatnie. No i nie ma czasu dla siebie!
Mimo to aktor nie narzeka i z chęcią wynajduje sobie nowe zajęcia.
Niedawno zakończył zdjęcia do filmu fabularnego "Teen Beach Movie",
który w przyszłym roku pojawi się na Disney Channel. Razem z rodzeństwem
pracował też nad nowymi piosenkami R5. "Umawianie się z dziewczynami
odkładam na później. Na razie mam inne rzeczy do zrobienia", powiedział
niedawno. Czyżby rzeczywiście był samotny? Taki fajny chłopak - aż nie
chce się wierzyć, że nie ma ukochanej!
super :)
OdpowiedzUsuńFajne, opisałaś ich jak zawodowa dziennikarka ;)
OdpowiedzUsuńBeverlƴ loves golf and she says she can't take anƴ more,
OdpowiedzUsuńmove up to Rs 40 in a short time, thе molecules of the
ƅody. Whateѵer the wounding is, body rub can increase intimacy
between couples and create mind boggling multiple orgasms.
Sonhar acorɗada Νesse c?
my sіte - Taոtra london (therapeutic-Massage.org)
Ross i Laura tworzyliby naprawdę doskonałą parę i na pewno wiele osób chce żeby byli parą ...........Raura :)))))))))) :*
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane! :) Ale! ... no właśnie, są dwa "ale". Pierwsze ale jest takie, że napisałaś ".. kapela R5, w której - oprócz Rossa - występują Riker, Rydel, Riker i Rocky, a także ich znajomy Ellington Ratliff". Czyli dwóch Rikerów? xD
OdpowiedzUsuńDrugie ale: film nie nazywa się "Teen Beach Musical", tylko "Teen Beach Movie" :)
Sprawdzilam to co napisalas i ona nie zrobila zednego blendu debil
OdpowiedzUsuńCzy są parą w realu ?
OdpowiedzUsuńczy ross jest gejem
OdpowiedzUsuńtak. oto kilka dowodów:
Usuń1. był na go ze swoim bratem w kiblu i trzymali sobie kutasy
2. leżał w łóżku na golasa pod kołdrą, zdejmował swojemu bratu stringi i całował pizde